"Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia"
Większość koleżanek i kolegów zmieniła się ale ulubione Panie pozostały te same. Kapi spędził parę dni w przedszkolu a potem spakowaliśmy się i tatuś zawiózł nas do Zabajki na turnus (10.09-23.09.2010 r.). Kacperek jak zwykle ciężko pracował ale chyba już się przyzwyczaił.
Po którymś turnusie moje słoneczko powiedziało „mama nie ma lekko” ;) – wiem to mój dzielny chłopczyku!!!