Kacper wytrwale ćwiczył, nabywał nowe i doskonalił stare umiejętności a popołudniami bawił się ze swoimi koleżankami. Dwa tygodnie szybko zleciały ale tak jest prawie zawsze. Po powrocie do domku troszkę odpoczynku i znowu obowiązki: przedszkole, zajęcia rehabilitacyjne i logopedyczne.

Pod koniec miesiąca pojechaliśmy na konsultacje do okulisty. Okazało się, że Kacperka czeka operacyjne usuwanie zeza. Musimy się zdecydować gdzie i kiedy i wszystko sobie jakoś zorganizować – w nowym roczku.